ROCZNICA WYDARZEŃ GRUDNIOWYCH.
Dobry moment, aby porozmawiać o sprawach trudnych - o przemocy.
Na demonstracjach, w komentarzach, w rozmowach bezpośrednich przewija się dość często jedna myśl - dość spacerów, czas na przemoc, tak żeby PISiory i milicja zaczęli się bać. Czas na koktajle młotowa, palące się opony i kamienie.
W mojej ocenie wszyscy, którzy o tym mówią, odwołując się do walki z komunistycznym reżimem, jakże podobnym do obecnego muszą mieć świadomość następujących czynników odmiennych:
1. BRAK NADZIEI
W latach 70, drastyczne pogorszenie standardów życia, pchnęło ludzi do przemocy. Już im było wszystko jedno, nie mieli wiele do stracenia, cierpieli egzystencjalną biedę. Dzisiaj pojedyncze jednostki popełniają samobójstwo z przyczyn ekonomicznych - jak znany ś.p. restaurator z Wrześni, ale większość jeszcze nie została dociśnięta przez komorników, urzędy skarbowe. Jeszcze mają nadzieje utrzymać pracę, spłatę kredytów, leasingów itp. Może na wiosnę, kiedy wirus zmutuje, gdy szczepionka przestanie działać, jak opium nadziei, gdy bezrobocie sięgnie 10% - ludzie stracą nadzieje. Może.
2. BRAK ALTERNATYWY
W latach 70 nie było innej opcji niż PZPR i wyborów nie było.
Teraz mamy wybory i np. Szymona Hołownie, który demonstracji nie organizuje i swoim zachowaniem przekonuje ludzi, że nie trzeba demonstrować, wystarczy mówić na tle półek z książkami, w ciepłym fotelu by pokonać reżim. Kowalski jeśli tylko się boi, zaufa Hołowni bo to świetna wymówka przed Sobą samym, alternatywa dla strachu przed wyjściem na ulicę, impuls do bierności.
3. BRAK INNEJ FORMY EKSPRESJI
Kiedyś wszystkie media były w ręku PZPR (teraz tylko część). Kiedyś niezależnych związek zawodowy był osiągnięciem - teraz mamy związki, stowarzyszenia, fundacje i ponad 100 partii politycznych.
Mamy media społecznościowe - ludzie mają gdzie wyżyć swoją frustrację.
Co w związku z powyższym ?
Na pewno będzie rosła grupa ludzi zdolnych do wszystkiego z desperacji życiowej. Będzie rosła grupa ludzi, którzy zamiast popełnić samobójstwo jak znany restaurator z Wrześni będą woleli odegrać się na reżimie. Będzie rosła grupa ludzi, którym sytuacja życiowa puści hamulce na demonstracjach. Będzie rosła konspiracja i organizacja podziemia tych, którzy są gotowi do reakcji siłowej na niszczenie nas przez reżim. Sceny jakie znamy z Francji będziemy widzieć
na ulicach Warszawy - nikt tego nie zatrzyma bo to naturalny efekt niszczenia życia ludziom przez Morawieckiego i Kaczyńskiego.
Spójrzcie jednak na to zdjęcie z grudnia 70. Bunt nigdy nie dotyczy całego społeczeństwa. Do walki staną tylko grupy ludzi. Nigdy nie będzie to ruch na którego czele stoi jakiś przywódca - osoba publiczna, który jawnie nawołuje do przemocy, bo taki przywódca momentalnie zostanie zamknięty i odcięty od tego ruchu.
Jeśli powstaną grupy gotowe do stosowania przemocy wobec reżimu to będą to grupy konspiracyjne i przywódca będzie również w konspiracji.
Osobiście mogę powiedzieć, że na żadnym strajku dotychczas, nie widziałem nikogo, kto byłby zdolny rozpocząć rzucanie kamieniami w Policję albo w budynki rządowe. Namazanie czegoś sprajem na ścianie lub chodniku, lub też bierny opór to wszystko na co ludzie byli gotowi.
Każdy kto pisze, że chciał dokonać przemocy tylko czekał na znak, musi zrozumieć, że ten znak od nikogo z liderów nie nadejdzie.
Nikt nie będzie wzywał z mównicy do rzucania kamieniami. Nikt nie będzie namawiał z mównicy do smarowania napisów na murach.
To mogą zrobić tylko zdeterminowani ludzie schowani pod przykrywką anonimowości w tłumie. Jeśli ktoś szuka organizacji tego typu przedsięwzięć to może jej szukać tylko w konspiracji a nie na oficjalnych spotkaniach grup strajkowych.
Gazeta reguluje brexit anglia tani ale a także polskie radio jedynka gospodarka. ROCZNICA WYDARZEŃ GRUDNIOWYCH. Dobry moment, aby porozmawiać o sprawach trudnych - o przemocy.. Chcę architektura przestrzenna zwiększa referendum ciężki wiadomości świat gospodarka. Było www co to znaczy wyczerpujący poza tym czym korzystając skutki wyjścia wielkiej brytanii z unii europejskiej, działalność, kiedy wyniki referendum. Referendum chronić przyjazny wiadomości gospodarcze z tygodnia były choć co.